Publikacje
Tomasz Miller: Wracaj do Donald Peru!
Dziś, w związku z doniesieniami „Rzeczpospolitej” oraz w związku ze śmiercią chorążego Remigiusza Musia Prawica Rzeczypospolitej reprezentowana przez Marka Jurka, Krzysztofa Kawęckiego i mnie wydała oświadczenie, które dość szybko znalazło się na stronach portali informacyjnych. Oświadczenie wydaliśmy jeszcze przez konferencją prasową prokuratury wojskowej, kiedy to gubiono się w zapewnieniach, że trotylu i nitrogliceryny na pokładzie TU154M nie było.
Jeden z dziennikarzy Polsatu naigrywał się z naszego stanowiska, pytając, dlaczego nie czekamy na wypowiedź prokuratora Szeląga. Po co czekać na stanowisko organu, który stwierdzał, że ciała ofiar katastrofy smoleńskiej zostały prawidłowo pochowane? Po co czekać na stanowisko organu, który dopiero 30 miesięcy po katastrofie decyduje się na badanie pod kątem obecności różnych substancji mogących pomóc w wyjaśnianiu przyczyn katastrofy? Rodziny zadbały o to wcześniej i na ubraniu jednej z ofiar trotyl został znaleziony. W mediach dostaje się też Jarosławowi Kaczyńskiemu za to, że oskarża rząd o matactwo. A jak inaczej nazwać te wszystkie skandale, które ostatnio wybuchają w sprawie katastrofy? Wielu świadków, w tym nieżyjący już chorąży Muś, mówiło o tym, że słyszało wybuchy, zanim TU154M runął na ziemię, a Donald Tusk podtrzymuje, że przyczyną katastrofy było zderzenie z brzozą.
W naszym oświadczeniu domagamy się, by kwestia wyjaśniania przyczyn katastrofy została przekazana NATO. To nie jest żaden nowy postulat. O międzynarodową pomoc chociażby politycy PiS upominają się już od ponad 2 lat. Uważam, że gdyby rząd naprawdę chciał wyjaśnić przyczyny tragedii, to o taką pomoc nikt z nas nie musiałby zabiegać. A tak, Donald Tusk sam prosi się o oskarżenia o matactwa.
Podobnie jak Cezary Gmyz, który stwierdził, że niczego nie zmieniłby w swoim artykule, tak i Prawica Rzeczypospolitej niczego nie zmieniłaby w swoim oświadczeniu. To, że prokuratura wojskowa starała się dziś dementować doniesienia „Rzeczpospolitej”, nie ma naprawdę żadnego znaczenia. Co ciekawe, dziś także strona rosyjska miała odpowiedzieć na artykuł Cezarego Gmyza, ale po konferencji Ireneusza Szeląga już od tego odstąpiła. Czy to znaczy, że Ireneusz Szeląg wypowiadał się dziś w imieniu strony rosyjskiej?
Na koniec propozycja dla Donalda Tuska, który powiedział dziś, że nie wyobraża sobie życia w kraju, w którym lider opozycji zarzuca władzy takie niegodziwości. Jeśli jest faktycznie tak, jak mówi premier to nic prostszego. Wracaj do Peru Donald, szkodź tam, to nie będziesz musiał przejmować się Jarosławem Kaczyńskim!
Skomentuj na Portalu Salon24