Publikacje
Tomasz Miller: Gdzie jest Palikot Kaczyńskiego ?
Dziś najczęściej komentowanymi sprawami były: wyjazd w Polskę tuskobusa, konferencja PiS, a także przekroczenie w sondażach progu wyborczego przez Ruch Palikota. W swoim tekście chciałbym się skupić na 2 ostatnich kwestiach.
Prezes Kaczyński mógł dziś zapunktować kilka razy. A to gdy w sposób humorystyczny odniósł się do propozycji przemierzania Polski tzw. kaczobusem, lub gdy zadał trafne pytanie Jerzemu Buzkowi i Januszowi Lewandowskiemu czy w razie zwycięstwa PiS-u w wyborach obydwaj panowie także będą z całą stanowczością walczyć o jak największe fundusze dla naszego kraju. Nic nie wiadomo na temat ewentualnej odpowiedzi obydwu panów, a więc widać, że prezes Kaczyński trochę namieszał szyki konkurencji stawiając takie pytanie.
Oczywiście kolejny razy pojawiły się zarzuty, że ta twarz prezesa jest dlatego łagodna, ponieważ wybory już blisko, a gdy będzie już po wyborach wtedy wróci stary, krwiożerczy prezes PiS, ale i z tej kwestii Kaczyński wyszedł obronną ręką.
To tyle jeśli chodzi o pochwały dla Kaczyńskiego. Na przykładzie ostatnich wyników Ruchu Palikota widać też błędy prezesa PiS. Jak tylko Janusz Palikot opuścił szeregi PO to od razu pojawiły się spekulacje, że jest to niecny plan Tuska mający na celu powyborczą koalicję PO-RP i definitywne odebranie nadziei na władzę PiS-owi. Ostatnio mało kto stawiał taką hipotezę, ale w dobie ostatniego progresu Ruchu Palikota takie spekulacje znowu zaczynają się pojawiać.
Wydawać by się pomogło, że odpowiedzią PiS-u na Ruch Palikota będzie powstanie PJN-u. W sondażach ta partia nie przekracza nawet 1%, więc w tym przypadku nilkt nie spekuluje, że po wyborach dojdzie do koalicji PiS-PJN. Być może prezes Kaczyński wierzy w bezdyskusyjne zwycięstwo swojej partii w wyborach parlamentarnych i nie ogląda się już na inne partie w kwestii wybadania, czy po wyborach można myśleć o wspólnej koalicji. Tylko już nie raz się w tej westii pomylił. Czy kolejny błąd nie będzie dla PiS-u zabójczy?
Wystarczy porównać wypowiedzi Tuska o Palikocie i Kaczyńskiego o PJN czy Prawicy Rzeczypospolitej. W pierwszym przypadku Tusk chwali swojego "konkurenta" mówiąc, że wnosi on do polityki coś świeżego. Jeśli chodzi o wypowiedzi Kaczyńskiego na temat innych partii po prawej stronie sceny politycznej to za jeden z lepszych przykładów niech posłóży wypowiedź na temat Prawicy Rzeczypospolitej gdy prezes PiS z pogardą pyta: "Kto to jest Marek Jurek"?
Reasumując, PiS według mnie ostanio całkiem mądrze prowadzi kampanię wyborczą, ale błędy popełnione na początku mogą kosztować prezesa PiS najwyższą cenę. Błędem byłoby też nagłe hołubienie PJN-u czy Prawicy Rzeczypospolitej, bo wtedy ciężko już byłoby dementować Kaczyńskiemu zarzuty dotyczące kolejnej przedwyborczej przemiany.
Skomentuj u źródła: Salon24, Fronda